"Fake"
Z łóżka wstaje obiema nogami
Licząc tylko na połowę pecha
Wziąłem prysznic, umyłem zęby
Mój kot stwierdził, że pora uciekać
Przed wyjściem otworze dla niego okno
Zastanawiając się, który z nas szybciej wróci
Pewnie kasztan, on przecież nie jest tak głupi
Wychodząc na mróz ubieram płaszcz i kapelusz
Chcę wyglądać choć trochę elegancko
Przechodnie czasem skupiają na mnie wzrok
Bądźmy szczerzy, tego robić nie warto
Dziś nie czuję się najlepiej
Tego ci jednak nie powiem
Moje kroki są tego świadkiem
A cienie posłowiem
Dla ciebie będę czuł się dobrze
Tylko gdy patrzysz mi w oczy
Ponieważ twój wzrok nie ucieka
Tak jak kasztan, kiedy ma mnie dosyć
Radosław Ginter Kl. IV TM/TEc
"Wróble"
Podobno bije od nas ogromne ciepło
I ten niewinny blask
Jednak dzisiaj jest mi wszystko jedno
Za kogo tak naprawdę sam siebie mam
Mogę być wróblem, którego trudno jest dotknąć
I choć żyje w stadzie
Mocno doskwiera mi samotność
I mogę być piękny, ale to słowo ma sporo nadużyć
Bo kiedy już spadam na ziemię to myje się w kałuży
Radosław Ginter Kl. IV TM/TEc
Bez Limitu
Życie to nie bajka
To jedna wielka walka!
Możesz mieć mnie za tchórza
O swoje będę walczył
Jestem zdeterminowany do łamania swoich granic
Prędzej martwy niż słaby, na straty bliscy spisali
To nic, ja nie pękam!
Nie raz budziłem się z krwią na rękach!
W sercu nosze nienawiść, którą żywię
Głupota ludzi, których widzę co dzień
Śmiejesz się? W końcu zetrę ci ten uśmiech z twarzy
I wiesz? Będziesz śmiesznie wyglądać w trumnie
Życie wiele pokazało
Jeszcze więcej doświadczyłem
Ale nigdy nie marzyłem o takiej potędze
Wierzę w swą siłę, nie wiem co się dzieje
Patrzę w górę, widzę odbicie samego siebie
Mały ja? Pamiętam!
Zobacz, z łyżką pełną jedzenia samolocik leci
Już wiesz, mam o co walczyć!
Choć nie jestem dobry z matmy
Wiem, że mogę liczyć tylko na siebie!
Obliczyłem wzloty i upadki
I dalej żądam od życia więcej!
Mariusz Lipiński kl. lllTEc
|